Piotr Cybulski to programista, który skonstruował pierwszy na świecie aparat dla niewidomych! Na chwilę obecną jest to prototyp. Pracował nad nim trzy lata. Te wspaniałe dzieło nosi nazwę blindtouch. Składa się z dwóch urządzeń: aparatu fotograficznego i stacji bazowej. Dzięki niemu niewidomi mogą "zobaczyć" jak wygląda świat, zachować wspomnienia z wakacji, uwiecznić piękne chwile w gronie rodziny i przyjaciół.
Jak działa blindtouch?
Z wielką przyjemnością informuję, że zostałam patronatem medialnym blindtoucha i będę Was na bieżąco informować o postępach w udoskonaleniu tego urządzenia.
1. Na pewno wyprodukowanie takiego aparatu sporo Cię kosztowało, bo części do zbudowania tego urządzenia myślę, że nie należą do najtańszych. Czy umiesz określić kwotę jaką zainwestowałeś w ten wynalazek?
Odp. Tak, to prawda, zarówno aparat jak i stację bazową zbudowałem od początku sam za swoje pieniądze. Szczerze mówiąc bardzo się cieszę, że udało mi się zbudować działający prototyp nie uzyskując żadnych funduszy z zewnątrz. Wyobrażam sobie jak bardzo mógłbym udoskonalić BlindToucha, gdybym miał większy budżet. Trudno oszacować ile środków zainwestowałem w ten projekt, w przeciągu tych kilku lat.
2. Ile waży aparat fotograficzny oraz stacja bazowa? Aparat wygląda lekko, ale stacja bazowa wręcz przeciwnie!
Odp. Oba urządzenia są w pełni mobilne, to znaczy, że można je ze sobą zabrać na przykład na wycieczkę. Trzeba pamiętać, że jest to prototyp, czyli wersja wyjściowa od której chciałbym zacząć pracę nad końcowym produktem. Aparat jest bardzo lekki i poręczny, można go schować w kieszeni. Stacja bazowa jest ciężka, ponieważ znajduje się w niej cały mechanizm obsługujący matrycę pinów.
W wersji produkcyjnej materiał, z którego będzie wykonany Blindtouch na pewno będzie lżejszy. Całkiem możliwe, że w wersji końcowej zastosuję inną, lepszą, technologię, która pozwoliłaby zminiaturyzować stację bazową.
3. Urządzenie jest dla osób niewidomych i może zdarzyć się tak, że kiedy ktoś będzie go szukać w domu to przez przypadek może zrzucić sprzęt na podłogę. Czy aparat jest odporny na upadek i czy będzie miał jakąś gwarancję jeżeli sprzęt przestanie samoistnie działać?
Odp. Chciałbym, aby wersja finalna była jak najbardziej dostosowana do potrzeb osób niewidomych. W tej chwili nie mogę zagwarantować, że urządzenie się nie uszkodzi po upadku z wysokości, ale przypomnę, że ciągle rozmawiamy o wersji prototypowej. W planach mam jak najlepsze zabezpieczenie mechanizmu przed uszkodzeniami aczkolwiek na pewno nie będzie niezniszczalne :)
4. Jak wiadomo, aby móc kupić jakiś przedmiot to musi on zostać wprowadzony na rynek. Ile mniej więcej to kosztuje i czy urządzenie byłoby również dostępne w takich sklepach jak np. Media Markt?
Odp. Proces przygotowania urządzenia do produkcji i jego wyprodukowanie to proces, który trwa. W tej chwili ciężko oszacować jego koszt. To, co jest dla mnie ważne i o czym myślę od samego początku, to dostępność BlindToucha w przyzwoitej cenie. Nie jestem w stanie określić jej w tej chwili ostatecznie, to wszystko będzie zależeć od użytych komponentów, rozwiązań i materiałów. Jestem natomiast pewien tego, że nie chcę zrobić urządzenia, które będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych, z takimi kwotami w tej chwili muszą się liczyć osoby, które chcą zakupić tzw. monitory Braill'owskie.
5. Na cały projekt potrzebna jest bardzo duża suma pieniędzy. Trzeba opłacić produkcję, specjalistów do udoskonalenia sprzętu oraz tak jak pisałam, wprowadzenie na rynek. Wiem, że w planach jest kampania crowdfundingowa. Kiedy ona się rozpocznie?
Odp. Chciałbym, aby rozpoczęła się jeszcze w pierwszej połowie tego roku, im szybciej uda się zainteresować jak największą liczbę osób tym szybciej będziemy mogli ruszyć.
6. Nad aparatem fotograficznym pracowałeś trzy lata. Czy w planach masz jeszcze jakieś inne projekty czy chciałbyś na chwilę odpocząć?
Odp. Mam nadzieję, że nie będę odpoczywał i będę mógł pracować nad BlindTouchem. W tej chwili to mój główny cel.
Zapraszam do przeczytania wywiadu z twórcą tego wynalazku. Duma dla Polski!
Odp. Tak, to prawda, zarówno aparat jak i stację bazową zbudowałem od początku sam za swoje pieniądze. Szczerze mówiąc bardzo się cieszę, że udało mi się zbudować działający prototyp nie uzyskując żadnych funduszy z zewnątrz. Wyobrażam sobie jak bardzo mógłbym udoskonalić BlindToucha, gdybym miał większy budżet. Trudno oszacować ile środków zainwestowałem w ten projekt, w przeciągu tych kilku lat.
2. Ile waży aparat fotograficzny oraz stacja bazowa? Aparat wygląda lekko, ale stacja bazowa wręcz przeciwnie!
Odp. Oba urządzenia są w pełni mobilne, to znaczy, że można je ze sobą zabrać na przykład na wycieczkę. Trzeba pamiętać, że jest to prototyp, czyli wersja wyjściowa od której chciałbym zacząć pracę nad końcowym produktem. Aparat jest bardzo lekki i poręczny, można go schować w kieszeni. Stacja bazowa jest ciężka, ponieważ znajduje się w niej cały mechanizm obsługujący matrycę pinów.
W wersji produkcyjnej materiał, z którego będzie wykonany Blindtouch na pewno będzie lżejszy. Całkiem możliwe, że w wersji końcowej zastosuję inną, lepszą, technologię, która pozwoliłaby zminiaturyzować stację bazową.
3. Urządzenie jest dla osób niewidomych i może zdarzyć się tak, że kiedy ktoś będzie go szukać w domu to przez przypadek może zrzucić sprzęt na podłogę. Czy aparat jest odporny na upadek i czy będzie miał jakąś gwarancję jeżeli sprzęt przestanie samoistnie działać?
Odp. Chciałbym, aby wersja finalna była jak najbardziej dostosowana do potrzeb osób niewidomych. W tej chwili nie mogę zagwarantować, że urządzenie się nie uszkodzi po upadku z wysokości, ale przypomnę, że ciągle rozmawiamy o wersji prototypowej. W planach mam jak najlepsze zabezpieczenie mechanizmu przed uszkodzeniami aczkolwiek na pewno nie będzie niezniszczalne :)
4. Jak wiadomo, aby móc kupić jakiś przedmiot to musi on zostać wprowadzony na rynek. Ile mniej więcej to kosztuje i czy urządzenie byłoby również dostępne w takich sklepach jak np. Media Markt?
Odp. Proces przygotowania urządzenia do produkcji i jego wyprodukowanie to proces, który trwa. W tej chwili ciężko oszacować jego koszt. To, co jest dla mnie ważne i o czym myślę od samego początku, to dostępność BlindToucha w przyzwoitej cenie. Nie jestem w stanie określić jej w tej chwili ostatecznie, to wszystko będzie zależeć od użytych komponentów, rozwiązań i materiałów. Jestem natomiast pewien tego, że nie chcę zrobić urządzenia, które będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych, z takimi kwotami w tej chwili muszą się liczyć osoby, które chcą zakupić tzw. monitory Braill'owskie.
5. Na cały projekt potrzebna jest bardzo duża suma pieniędzy. Trzeba opłacić produkcję, specjalistów do udoskonalenia sprzętu oraz tak jak pisałam, wprowadzenie na rynek. Wiem, że w planach jest kampania crowdfundingowa. Kiedy ona się rozpocznie?
Odp. Chciałbym, aby rozpoczęła się jeszcze w pierwszej połowie tego roku, im szybciej uda się zainteresować jak największą liczbę osób tym szybciej będziemy mogli ruszyć.
6. Nad aparatem fotograficznym pracowałeś trzy lata. Czy w planach masz jeszcze jakieś inne projekty czy chciałbyś na chwilę odpocząć?
Odp. Mam nadzieję, że nie będę odpoczywał i będę mógł pracować nad BlindTouchem. W tej chwili to mój główny cel.
Wow nie wiedziałam o takim urządzeniu, ale uważam, że to bardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Nie wiedziałam że coś takiego istnieje
OdpowiedzUsuń